Witam Was w ostatnie godziny święta. Sklepy, kawiarnie, centra handlowe wszystko nieczynne. Szczerze nie przepadam za takimi dniami, oczywiście rozumiem, że ludzie pracujący też muszą odpocząć. Nie jestem jakimś maniakiem, który dzień bez wydania pieniędzy uważa za stracony. Nie, nie. Po prostu nie lubię tego typu dni. Dzień ma zabawarwienie niedzielne. Dlatego został spędzony w raz z moim ukochanym na leniuchowaniu. Dla mnie święto=dzień łasucha :)
A jak wyglądały Wasze wolne dni ? Chociaż ciężko u niektórych z Nas nazwać wakacyjny dzień 'wolnym' ;) Buźka !
A jak wyglądały Wasze wolne dni ? Chociaż ciężko u niektórych z Nas nazwać wakacyjny dzień 'wolnym' ;) Buźka !
Oj ja też nie lubię takich dni, w których czuję się jak w niedzielę :< Nie przestanę podziwiać Twoich włosów chyba :D
OdpowiedzUsuńśliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńmi dziś też jakoś dziwnie było z tymi wszystkimi pozamykanymi sklepami,ale to pierwszy raz w życiu xD
ale masz cudowne włosy ;) hahahahahahaahahha a ja dopóki nie przeczytałam posta była pewna że dzisiaj jest niedziela, coś mi się pomieszało ;D
OdpowiedzUsuńklikniesz mi w reklamę/y? ( pierwszy gadżet po prawej stronie) Oczywiście nie musisz :) Jeśli chcesz coś w zamian napisz w komentarzu :) Z góry dzięki ;)
fashion-style-viola.blogspot.com
ale super blog, szkoda, że wcześniej o nim nie miałam bladego pojęcia. Oczywiście dodaję do obserwowanych ;) będę zaglądać tu często ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, może któreś z moich DIY spodoba ci się ;)
pozdrawiam AnkaKoper ;D
Mmm.. co za pyszności ! :D
OdpowiedzUsuńTak, też nie lubię takich dni. To jest nawet gorsze niż niedziela, bo np. tak jak dzisiaj... przez pół roku bateria w myszce chodziła i było wszystko pięknie, a dzisiaj jak na złość się rozładowała... oczywiscie zapasowej nie mam, no bo po co?;]
OdpowiedzUsuńA to ciasto wygląda naprawdę smakowicie :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Jakie masz piękne włosyyy :o
OdpowiedzUsuńCudo. Jest czego pozazdrościć :)
Poza tym interesujący blog, koniecznie do obserwowanych ^^
moj dzien podobnie wyglądaal ;D
OdpowiedzUsuńmmmmm, ale pyszności *.*
nice food photos!
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other?
A
xx
http://epiquemoi.blogspot.com
Też nie lubię takich dni, ale wczorajszy był jak najbardziej udany ; ) Spędzony w podobny sposób jak Twój.
OdpowiedzUsuńile pyszności :D
OdpowiedzUsuńpyszności :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszłaś na tym zdjęciu masz świetne włoski ;d
Mniam ale pyszności ;)
OdpowiedzUsuńtez nie lubie jak wszystko jest pozamykane - jedna wielka nuda...
OdpowiedzUsuńw Berlinie tego nie obchodzą, więc w sumie mogłam się porozbijać po galeriach, przynajmniej jeden dzień. :D ale w niedzielę wrócę do Polski, zobaczę nasze ceny i strzele sobie w łeb, oh..
OdpowiedzUsuńojej dzięki:) o jaaa zjadłabym to wszystko:D fakt, taka niedziela wczoraj:)
OdpowiedzUsuńJaaakie pychotki!
OdpowiedzUsuńile przysmaków :oo
OdpowiedzUsuńJa też nie jestem jakąś maniaczką zakupów, ale najczęściej mam na nie ochotę własnie w te święta i dni wolne, a sklepy są wtedy zamknięte :)
OdpowiedzUsuńA u mnie o dziwno były sklepy otwarte :P
OdpowiedzUsuńAle smacznie to wszystko wygląda :)
Pozdrawiam
Masz piękne włoski :) Co do ShinyBox, nie wiem czego nie ogarniasz tam:D:) Trzeba się zarejestrować, polecać swój link wszędzie gdzie się da, za każdą nową osobę, która się zarejestruje na Twoim linku i która poleci swój link dalej otrzymasz 5ShinyStars. Za uzupełnienie profilu otrzymasz 20 Shinystars itd. :)
OdpowiedzUsuńobiadek wyglada smakowicie...az slinka cieknie:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Karolinko:)buzka...:)
tak samo spędziłam dzień, `na lenia` z ukochanym ;) Masz cudowne włosy <3
OdpowiedzUsuńile fantastycznych pyszności!! u mnie dzień jak co dzień film jeden, drugi, trochę bloga, trochę lenia, obiad dla narzeczonego, kolacja, zdjęcia :) pozdrawiam i zapraszam do siebie, buziaki!
OdpowiedzUsuńwczoraj jeszcze byłam nad morzem to pełno ludzi. Praktycznie wszystko pootwierane
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy!
OdpowiedzUsuńJa wybrałam się wczoraj do kina :) Ale masz pyszności na zdjęciach ah.. Jestem zakochana w twoich włosach <3
OdpowiedzUsuńPoleniuchować też trochę trzeba :)
OdpowiedzUsuńCudne włosy :)
Rzeczywiście fajny dzień łasucha miałaś :) Ten obiadek sama z chęcią bym zjadła, kawę mrożoną też :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :P
OdpowiedzUsuńhehe u mnie też dzień wolny to zwiększony apetyt i jedzonko ♥
jejku ja chcę takie włosy ♥
mmmm dzień łasucha <3 ! mam 176 cm wzrostu ...masz genialne włosy !
OdpowiedzUsuńŚwietne masz te włosy ! Kolor też jest świetny !zapraszam do mnie ;*
OdpowiedzUsuńWow masz cudowne włosy!
OdpowiedzUsuńSkąd masz talerzyk z marilyn monroe. Szukam takiego od dłuższego czasu, ale bez efektu...
OdpowiedzUsuń