Cześć, cześć ! Tak jak obiecywałam już w sobotę skończyłam zabawę w działkowiczkę i do Was powróciłam ;) Powiem krótko : tego mi było trzeba ! Z resztą jak mogę narzekać na wypełnianie czasu moim ukochanym ? Było na prawdę sympatycznie i zabawnie. Hm zabawnie miał raczej mój chłopak ( do czasu aż wyczerpałam całą jego cierpliwość i przestało go to bawić ). A mianowicie działka z domkiem położna jest w uroczym lasku, posiada bramę za resztę ogrodzenia robią drzewa. Nadchodzi w końcu wieczór. Pojawia się półmrok. Mój czujny wzrok wyszukujący zagrożenia włącza się. Popijam grzecznie piwko, zajadając się przysmakami z grilla, ciągle nie tracąc czujności jestem w pozycji przyczajonego tygrysa. W każdej w chwili gotowa do ucieczki w razie jakiegoś zmutowanego robactwa, które na pewno już się na mnie czai i mnie pożre swoimi miniaturowymi ale jakże na pewno sprawnymi łapkami, ewentualnie gdyby miał wyskoczyć z krzaczków jakiś zboczony ogrodowy krasnal. Moja paranoja rośnie z minuty na minutę, a to dopiero początek wieczoru. Zaczyna się. Mój wzrok, który wyczuwa na kilometr zagrożenie-ujrzał rudą kitę chowającą się za krzakiem ! Wielka panika ! 'Aaaaaa kochanie widziałam lisaaaaa !'. Kiedy już skończyłam histeryzować, wykonując ruchy, które miały na celu obornę ( wymachiwanie rękoma i wszystkim co się da na prawo i lewo), najzwyczajniej w świecie poszłam do samochodu ( czyli jak dla mnie najbezpieczniejszego schronu ) i się tam zabunkrowałam. Jednak przygoda z lisem to pikuś w porównaniu do tego co ja przeżywałam w naszym miejscu spania. Oszczędzę Wam mojej chorej wyobraźni. W każdym bądź razie mój ukochany stanowczo ustanowił dla mnie zakaz oglądania do 2 w nocy programów na BBC typu 'Zbrodnie, które wstrząsnęły Ameryką'. Chyba rzeczywiście mi nie służą. Przykro mi ale moja paranoja nie pozwoliła mi na zrobienie ani jednego zdjęcia. Pomęczę Was tymi, które już mniej więcej znacie ;) Przepraszam ale na pewno jeszcze nie raz tu zawitają :P
A teraz zmykam ogarnąć swoją osobę po tych wszystkich wrażeniach. Iiiii jutro już kolejny pokaz :) Buźka !
A teraz zmykam ogarnąć swoją osobę po tych wszystkich wrażeniach. Iiiii jutro już kolejny pokaz :) Buźka !
ojej, ja mieszkałam przez 10 lat na osiedlu, które wybudowane było centralnie w lesie. wiesz, wszędzie drzewa i tak dalej. najgorzej było zimą, kiedy lisy wychodziły na osiedle i w śmietnikach wyszukiwały resztek pożywienia. ale naprawdę, dało się przyzwyczaić :D
OdpowiedzUsuńzdjęcie jak zawsze śliczne :*
ha, ha, dobre!:D
OdpowiedzUsuńAle w sumie nie dziwię Ci się, mój się zawsze ze mnie śmieje, jak panikuję, gdy widzę jakieś robactwo.
A też panikuję, też. Chyba Karoliny tak mają:P
udanego pokazu:)
Haha. Śmiesznie ;) Ładne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńhaha ;D nie oglądaj więcej! ;D
OdpowiedzUsuńPrzybijam piątkę, uwielbiam zbrodnie, które wstrząsnęły Ameryką! :D
OdpowiedzUsuńOjejku, to Ty rzeczywiscie fajnie masz xD
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wpisy! :)
OdpowiedzUsuńZe wszelkim robactwem mam tak samo ;)
A te zdjęcia są takie śliczne, że możesz je wstawiać cały czas :)
cudownie wygladasz gdy sie usmiechasz !
OdpowiedzUsuńale masz włosy, zazdroszczę :):)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, by pokaz się udał tak jak tego chcesz :)
OdpowiedzUsuńNie Ty jedna w takich sytuacjach tak się zachowujesz, mam to samo :D
a to ponoć ja jestem wielką panikarą. nie, żeby mi na Twoim miejscu serce nie wyskoczyło z klatki piersiowej, gdzie tam! :D
OdpowiedzUsuńHaha no to miałaś wyjazd rodem z horroru:) Ja też jak jest ciemno to staję się duuużo mniej odważna, a wręcz boję się każdego szelestu :)
OdpowiedzUsuńwidzę że mamy coś wspólnego haha tez bym miała taką panike;)
OdpowiedzUsuńmasz cudowne włosy !! :D
OdpowiedzUsuńHaha wypad musiał być niezły .Pod wieczór może zdarzyć się wszystko . Krasnale chodzą xd A co do programów na BBC to też je oglądam i kiedy wracam od przyjaciółki to patrzę na wszystkie strony czy ktoś za mną nie biegnie :D Pozdrawiam i zapraszam .
OdpowiedzUsuńDobrze, że miałaś udany dzień! :)
OdpowiedzUsuńhehe ;d
OdpowiedzUsuńJesteśmy tu pierwszy raz i na pewno nie ostatni ^^ . Może wpadniesz do Nas i Ci się coś spodoba ? Jeśli tak to zapraszam do komentowania i obserwowania bloga . Obserwujesz nasz - Robimy to samo u Ciebie ;]
Haha, nie ty jedna się boisz. Ja mam ciągle jakieś chore paranoje, z których się kozacko śmieję, jak jest jasno i mam pełno towarzystwa. Ale starczy, że zimą wcześniej jest ciemno, a ja po południu jestem sama w domu to już widzę tego psychola siedzącego za ścianą i czekającego aż wstanę i przejdę obok niego. A on mnie zabiję. No cóż, nasz mózg żyje własnym życiem :DD
OdpowiedzUsuńja też potrafię panikować z byle powodu:PP
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podobają twoje włosy :)) Pewnie dlatego,że moim marzeniem zawsze było mieć loczki:))
OdpowiedzUsuńJakbym czytała o sobie, hahaha. Miałam tak samo kiedy byłam na obozie harcerskim kilka lat temu. Moja wyobraźnia i panika świetnie ze sobą współgrały. Wspominam to ze śmiechem, ale osoby w moim otoczeniu mało co nie wyszły z siebie i stanęły obok ;d Sprawiasz wrażenie bardzo sympatycznej osoby ;) Dodaje do obserwowanych ponieważ strasznie mi się tu sposobało! ;) Buziaki ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać to co piszesz :)
OdpowiedzUsuńFajne piszesz ;*
OdpowiedzUsuńchyba najładniejsze zdjecie z Twoją : )
OdpowiedzUsuńhttp://myrockinrobin.blogspot.com/
oj kochana to pozazdroscic wczesniej tez nie mialam ale z powodu mojego ostatnio siedzacego trybu zycia pojawij sie z tylu na udach nie jest jakis mocno widoczny ale doprowadza mnie do szlau:/ a co do bezsennosci to tez tak miewam ... porazka o.O
OdpowiedzUsuńHahah ale się uśmiałam czytając :). Masz talent do pisania ;).
OdpowiedzUsuńhah Twoja opowiesc mnie rozxwaliła :D i sliczne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńKobiety mają prawo do takiego zachowania:)
OdpowiedzUsuńświetna opowieść ;d
OdpowiedzUsuńale nam, jako kobietom, wolno się tak zachowywać ;)
zdjęcie cudowne - jesteś śliczna
Hahaha, nie przejmuj się, mam to samo! :D
OdpowiedzUsuńWidać, że w wakacje się nie nudzisz :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne włosy... zawsze chciałam mieć takie kręcone ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i oczywiście zapraszam do siebie: http://mow-mi-joanna.blogspot.com/
Bardzo podoba mi się twój blog więc obserwuje i zapraszam do mnie! ;))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę urody *.*
Śliczna!! :D
OdpowiedzUsuńU mnie pewnie byłoby na odwrót i to ja śmiałabym się z mojego chłopaka :)
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana na naszym blogu! :)
OdpowiedzUsuńmam tak samo, w takich sytuacjach moja wyobraźnia działa, dorabiam sobie to co zaraz się wydarzy :D
OdpowiedzUsuńПрекрасна!!
OdpowiedzUsuńhaha też tak mam moja wyobrażnia czasem płata mi figla i wpadam w totalną panikę.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;* Nie dobijaj mnie kochana ;d Katorga z tymi moimi "wielkimi" stopami -.- Haha pewnie też bym tak zareagowała na tego lisa xd Jesteś bardzo ładna ;d
OdpowiedzUsuńładne zdjęcie
OdpowiedzUsuńhahahahaha:)
OdpowiedzUsuń