niedziela, 14 października 2012

Tak blisko, a jednak tak daleko

Cześć ! Ten kto ma jakąkolwiek pasję lub uprawia sport, startując w zawodach doskonale wie, że najgorsze miejsca to 4 i 2. Jednak z tych dwóch finałowych miejsc zdecydowanie lepsze jest 2, niż otarcie się o tzw. 'pudło'. Niestety mnie wczoraj spotkała ta gorsza wersja czyli 4 miejsce. Pocieszający jest fakt, że gdy już emocje opadły i obudziło się racjonalne i obiektywne myślenie zobaczyłam, że dwie pary były godne swoich miejsc, do jednej mam zastrzeżenie. Ale cóż gdy sędzia jest jednocześnie trenerem to przecież nie zaszkodzi swojej parze tylko będzie chciał jej jak najbardziej pomóc. Wierzcie mi, że przepisy Polskiego Towarzystwa Tanecznego ( PTT), są żenujące. Krzywdzące dla przeciętnych, rozpoczynających swoją karierę w tanecznym świecie tancerzy. Wiem, że dobry taniec powinien zawsze się wybronić, ale czasem nie ma na to szans. W Polsce taniec nie jets traktowany jako sport. I powiedźcie szczerze, czy to sprawiedliwe, że sędzia na turnieju jest jednocześnie trenerem niektórych par ? Ja nie mam tego szczęście, by moi trenerzy sędziowali mnie na turnieju. Wiem, że dla osób nie związanych z tym sportem ciężko zrozumieć powyższy tekst. Jednak chciałam Wam przekazać choć namiastkę tego z czym się spotykam. Jednak wydaje mi się, że fakt o sędzio-trenerach, pozwoli Wam troszeczkę to wszystko zrozumieć. W końcu, w którym innym sporcie własny trener sędziuje swoją drużynę ? Sprawiedliwie by było ? Przed Wami wygrzebane stare zdjęcia, z poprzednim partnerem, a także krótki filmik z zeszłorocznych Mistrzostw Okręgu Mazowieckiego ( tegoroczne juz za 2 tygodnie ;) ). Sprytniejsi wychwycą mnie w niektórych momentach ;) Lubię powracać do takich wspomnień, mając nadzieje, że już nie popełniam tych samych błedów ;)

 Pozdrawiam cieplutko !

31 komentarzy:

  1. szkoda, że się nie udało. A tak mocno trzymałam kciuki : )

    OdpowiedzUsuń
  2. nastepnym razem będzie lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Głupia sytuacja... to jednak trochę niesprawiedliwe jest ale poradzić chyba na to nic nie można. Następnym razem będzie lepiej, wierzę w Ciebie ! ; )

    Ale na tym filmiku to wymiatasz ; D Znawcą nie jestem więc nic nie wychwycę.

    OdpowiedzUsuń
  4. No faktycznie to bardzo nie miłe ... sama miałam kiedyś podpbną sytuacje z sędzią ale na zawodach z koszykówki ;)
    którą masz klasę ?? ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. No to naprawdę nie ma co się dziwić, jak są takie przepisy. To powinno być zabronione...

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam skądś takie sytuacje, więc doskonale wiem co to znaczy. Następnym razem będzie lepieej! ;) A co do filmiku - wychwyciłam Cię od razu ;d

    OdpowiedzUsuń
  7. I used to dance for four years!
    love it!
    I have new post here, so if you're interested, check it out!

    http://fashion-babel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę trzymać kciuki w przyszłości znów. Swoją drogą doczekałem się filmiku! Ale fajnie chodzisz, taki profesjonalny krok :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na pewno następnym razem będzie, któreś miejsce na podium:)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajne zdjęcie i chętnie zobaczę wiecej Ciebie w takim wydaniu tutaj na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. sama trenowałam, tyle że biegi na 600m i dobrze wiem, jak to jest otrzeć się o podium. co do tego trenera, to uważam, że to jest krzywdzące nie tylko dla innych par, ale też dla tej, która uzyskała w ten sposób lepszy wynik. zdziwią się na kolejnych zawodach...

    OdpowiedzUsuń
  12. Przykro mi szczerze:( Ale z drugiej strony możesz poprzez bloga ujawnić troszkę zwykłym śmiertelnikom jak to wygląda od kuchni i nie tylko talent, ale i "szczęscie" jest ważne w sporcie i jak teraz się okazuje w tańcu..:(

    OdpowiedzUsuń
  13. No niestety, sport w naszym kraju w jakimkolwiek wydaniu, zasługuję na lincz, a dokładniej jego przepisy.

    OdpowiedzUsuń
  14. oh w PL regułu każdego sportu to paradoks. Jak grałam w hokeja na jednym meczu sędziował trener przeciwnej drużyny i mi bramki nie zaliczył bo niby uderzyłam zew str. kija. niestety tak nie było :<

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudownie tańczysz! ;)
    Pozdrawiam gorąco! ;>

    OdpowiedzUsuń
  16. kurcze, szkoda, ze poza podium :( ale i tak gratuluje Ci , super tanczysz:*

    OdpowiedzUsuń
  17. BOSKA :)!!!!!! Ps.Nic nie napisali poki co moze ty im podaj moj adres i juz:P

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluje!!
    http://sylwia-astrid-q.blogspot.com/ Zapraszam do mnie;D

    OdpowiedzUsuń
  19. No to wielkie gratulację!!! :*
    Pozdrawiam, i zapraszam na nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  20. to z sędzią/trenerem jest niesprawiedliwe!

    OdpowiedzUsuń
  21. No nie jest to sprawiedliwe, i to naprawdę krzywdzące dla pozostałych, którzy naprawdę ciężko pracowali. Ale chyba nic nie można poradzić, jedynie satysfakcja że przynajmniej ja byłam fair. :DD

    OdpowiedzUsuń
  22. Och jak miło, że tu trafiłam ;DD
    Też tańczę, co prawda dopiero klasa C (początki :>). I taak, zupełnie rozumiem co masz na myśli ;d Ostatnio na podium 3 pary z tego samego klubu, z miasta obok którego był ogranizowany turniej, a my 4. ;)
    Będę tu często i regularnie wpadać, na pewno! ;D Powodzenia w tańcu i takie tam. ^^

    OdpowiedzUsuń
  23. I tak gratuluję bo pewnie jak zwykle byłaś świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. wiesz, zdarzają się też gorsze dni. mam nadzieję, że nie będzie ich w Twoim życiu zbyt wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj, wiem co to za uczucie - zarówno 4 miejsce, jak i... ktoś oceniający będący jednocześnie trenerem/mamą/ciocią ;)
    Chodziłam przez lata do szkoły prywatnej, gdzie większość uczniów była dziećmi nauczycieli tam uczących. To był koszmar - jak bym się nie starała, jak dobra bym nie była, to i tak dziecko nauczyciela zawsze było wyżej oceniane, bardziej chwalone, wygrywało wszystkie szkolne konkursy i było wybierane do wszelkich delegacji, prezentacji, wyjazdów etc. Do dziś pamiętam dyktando, na które pojechałam z koleżanką, a tam okazało się... że w komisji jest jej mama. Oczywiście dziewczyna zajęła jedno z miejsc na podium, a jej mama podeszła potem do mnie i przy wszystkich zaczęła wyśmiewać, jakie to ja błędy robiłam... a wcześniej, gdy porównywałam odpowiedzi z koleżanką to wyraźnie wychodziło na to, że mnie poszło lepiej ;)

    Niestety, ale życie nie jest sprawiedliwe. Konkursy internetowe wygrywają osoby mające najwięcej znajomych, a na egzaminie ustnym Twoja ocena zależy od humoru prowadzącego, wyglądu i tego, czy Cię pamięta z zajęć. Gdzie by nie pójść, czego by nie zrobić, to zawsze spotkamy się z niesprawiedliwym traktowaniem i ocenianiem. Przykre, ale chyba można się tylko przyzwyczaić :(

    OdpowiedzUsuń
  26. gratuluje tego 4 miejsca następnym razem będzie na pewno lepiej ;) pięknie wyglądałaś.

    OdpowiedzUsuń
  27. A tak mocno trzymalam kciuki!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. I adore, adore, adore your hair, my dear!

    Kisses,

    Nicole

    www.nicoleta.me

    OdpowiedzUsuń