czwartek, 16 sierpnia 2012

Karolina vs. Pasożyt

Witam ! Chyba ostatnio zaczęłam dorastać ! Podobno człowiek zmienia się co 7 lat, więc mi jeszcze parę zostało. Jednak jestem w jednym z bardziej burzliwych okresów w swoim życiu. To właśnie teraz ukształtowuję samą siebie. Zmieniam się i dojrzewam. Z mieszanki hormonów, problemów typu ' ooo nie ona ma taką samą bluzkę jak ja lub nie mam w co się ubrać' i nie zrównoważonego czasem toku myślenia nastolatki -ma powstać osoba dorosła, zdolna do samodzielnego życia. To już za pół roku. Teoretycznie będę dorosła. Czyli będę posiadać dowód osobisty i większe prawo nad decydowaniem o własnym losie. Mam nadzieje, że nie odbije mi sodówka 'dorosłości' ;) Jednak ostatnio zaprzeczam sama sobie. Zachowanie niegdyś przeze mnie negowane, dziś jest u mnie na porządku dziennym. Kiedyś gdy słyszałam o podobnych rzeczach od razu moją twarz wypełniało stado zmarszczek, wyrażających zdegustowanie i nie zrozumienie. Nie zrozumienie idealne słowo. Mimo wszystko malutki cień starej mnie, podpowiada mi cichutko dalej w głowie, że to co robię nie jest normą. To tak jak w bajkach aniołek i diabeł stoją po dwóch stronach głowy. Tak teraz ja mam dwie Karoliny. Jedna to wredny pasożyt z poprzedniej notki chowający się w prawym loczku, a druga czyha w lewym kędziorku i po złym czynie leczy rany, robiąc staranny opatrunek na wyrzutach sumienia. Mimo wszystko Pasożyt podarował mi małą szkołę w wakacje. Teraz będę bardziej wywarzała słowa i nie będę oceniała ludzi. Okażę zrozumienie, którego wcześniej brakowało. Przed Wami moja osoba w wersji  'nie Pasożyt'.


Pozdrawiam cieplutko i obiecuję wkrótce ciekawsze posty !

46 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawie piszesz, z chęcią przeczytałam post o Pasożycie :p wydaje mi się, że każdy takiego ma. Chowa się gdzieś i wyskakuje kiedy mu się podoba żeby namieszać. Ważne, żeby umieć sobie z nim poradzić :) i z czasem nabieramy doświadczenia jak go uciszać właśnie :)
    P.S. Jesteś śliczną dziewczyną! Strasznie zazdroszczę Ci tych loczków. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm.. co 7 lat mówisz... czyli jeszcze jeden rok męczarni i znowu mam zmianę :D
    Tak na serio to mój 'pasożyt' jest coraz mniejszy i nie mogę się doczekać aż osiągnie rozmiar w którym będę mogła go rozdeptać na miazgę.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja tam nwm , ja jeszcze niedojrzałam do końca :D
    obserwuję♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, moje koleżanki nadal mają problemy jak z tą bluzką, ja raczej powoli z tego wyrastam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale masz sliczne włoski!
    cudowne zdjecia
    pozdrawiam i zapraszam ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia w dorastaniu ;)
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale masz fajne kręcone włoski ! ;)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zmieniamy się co 7 lat? o.O nie wiedziałam, że akurat co 7 xd

    OdpowiedzUsuń
  9. O to ja jestem już pod koniec 7-mego roku. Zobaczymy co z tego będzie ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. jesteś oszałamiająco piękna i masz cudowny uśmiech , jak takie słoneczko :) no i nie mogę z tymi włosami :P ...pracowałam dość długo w modelingu ale już się tym nie zajmuje :) btw świetna notka !

    OdpowiedzUsuń
  11. oh, też zauważyłam, że zaczynam do pewnych spraw podchodzić inaczej. to naprawdę dziwne uczucie, ale rok temu nikt nie skłoniłby mnie np. do farbowania włosów (wiem, to błahe, ale dla mnie to już coś :D), też do ludzi podchodzę z pewną rezerwą... ale boję się, że po powrocie do szkoły wszystko szlag trafi i znowu będę tą samą osobą.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku jaka Ty jesteś śliczna, ten uśmiech i włoski :) Oddaj mi to :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześlicznie się uśmiechasz.
    Każdy chyba prędzej czy pozniej łapie się na tym, że coś co teraz robi było szybciej przez niego negowane. Takie uroki dorastania ? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz śliczny uśmiech <3
    Ja też czuję, że moje zachowania się zmieniają, wydaje mi się, że na lepsze. Ale to ze zmianą co 7 lat mnie zaciekawiło. Pierwsze słyszę. ; )

    OdpowiedzUsuń
  15. też słyszałam o tych 7 latach! Ciekawe ile w tym jest prawdy:)
    Z jakiego miesiąca jesteś?:>

    OdpowiedzUsuń
  16. piękne zdjęcie!:)
    Zapraszam:*

    OdpowiedzUsuń
  17. aaa, pytałam, bo jak przeczytałam, że za pół roku, to myślałam, że tak jak ja - ze stycznia:)

    OdpowiedzUsuń
  18. mmm dałabym Ci wiecej lat niż masz;p wyglądasz bardzo dojrzale ;p
    świetna fotka;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się (ale według mnie ma to znaczenie pozytywne :-)). A co do tych zmian co 7 lat, to patrząc na siebie mogłabym nawet przyznać rację :-P.

      Usuń
  19. podobno ;d cóż ja myślę, że to stopniowy proces i nie ma co siedem lat przeskoku, tylko powoli wciąż coś się zmienia w człowieku

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawy post ;) Też czasami odnoszę takie wrażenie , jeśli chodzi o mnie :/ Ładna jesteś ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. Masz bardzo niespotykaną urodę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczna jesteś :)
    Ciekawy post, każdy ma w sobie takiego małego pasożyta :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jesteś bardzo ładna :)
    zapraszam na rozdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. nie wiem, czy już to pisałam, ale masz ładne włoski ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. większość osób,które znam i które skończyły osiemnaście lat, zaraz po osiągnięciu pełnoletności twierdziły właśnie, że jak są dorosłe to wszystko im wolno. mimo wszystko mam nadzieję, że Tobie to nie grozi :) śliczne zdjęcie :*

    + dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  26. piękna jesteś ;)
    Proszę zajrzyj do mnie , zaobserwuj ja się oddzwięcze ♥ ♥ www.oliwiaa-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. patrzę patrzę... i nie mogę się napatrzeć :) piękne włosy i piękna dziewczyna z Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Przepiękny uśmiech!

    zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie pasożyt mi się podoba ! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Sodówka "dorosłość" ostatnio dopada coraz młodsze osoby.

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne zdjęcie i piękny uśmiech bo oczywiście piękna kobieta na zdjęciu! ;)
    Można by powiedzieć,że 18lat to 'dorosłość' gdyż ja na przykład nie poczułam żadnej wielkiej różnicy..gdy się człowiek usamodzielnia i nie żyję już z środków rodziców,wtedy może uważać się za dorosłego.
    Ale się rozpisałam :P
    Zapraszam do mnie na nowy post ;*

    OdpowiedzUsuń
  32. Lovely blog! I adore it!
    follow each other on GFC and Bloglovin? let me know in the comments... will be more than happy to follow you back!
    Have a great weekend!
    Borka
    www.chicfashionworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Your hair is beautiful! I am your newest follower, hope you follow me back soon! :)

    http://bronsonbloopers.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Karolina pasożyt, no no ciekawe sformułowanie :D haha xD Zapraszam do siebie na recenzję filmu, który został uznany najlepszym melodramatem ostatnich lat - panie i panowie... "Pamiętnik"!

    OdpowiedzUsuń
  35. przeciez te sa ciekawe ;*
    ladne zdj ;d

    OdpowiedzUsuń
  36. Wszystkie Twoje posty są ciekawe. :D
    Czekam już na kolejny. ;)

    Zapraszam również do mnie, nowy post:
    http://endless-world-of-emotions.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. Hey nice blog :) can we follow each other?

    http://areyougonnabemygirl.tk/

    OdpowiedzUsuń
  38. oj moje włosy to już porażka :< kruszą się itd dlatego musiałam troszkę podciąć i co dziwne jak się pokręciły to są takiej samej długości jak wcześniej. Jakie ja musiałam mieć je zniszczone, a ściełam 7cm

    ciekawie siebie opisałaś :D też mam takiego pasożyta w sobie :P no i też za pół roku wchodzę w dorosłość :P ciekawe jak to będzie

    OdpowiedzUsuń
  39. Jesteś prześliczna :3
    Zapraszam :D - http://banana-mousse.blogspot.com/
    Obserwuję :>

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie mogę się już doczekać dalszych postów ! W wolnej chwili zapraszam ;)
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  41. Wow, you look so cute :)
    Love your Blog

    http://aimeesowa.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  42. ale masz włosy :D wow !

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń