sobota, 25 sierpnia 2012

Tchórz

Cześć, cześć ! Tak jak obiecywałam już w sobotę skończyłam zabawę w działkowiczkę i do Was powróciłam ;) Powiem krótko : tego mi było trzeba ! Z resztą jak mogę narzekać na wypełnianie czasu moim ukochanym ? Było na prawdę sympatycznie i zabawnie. Hm zabawnie miał raczej mój chłopak ( do czasu aż wyczerpałam całą jego cierpliwość i przestało go to bawić ). A mianowicie działka z domkiem położna jest w uroczym lasku, posiada bramę za resztę ogrodzenia robią drzewa. Nadchodzi w końcu wieczór. Pojawia się półmrok. Mój czujny wzrok wyszukujący zagrożenia włącza się. Popijam grzecznie piwko, zajadając się przysmakami z grilla, ciągle nie tracąc czujności jestem w pozycji przyczajonego tygrysa. W każdej w chwili gotowa do ucieczki w razie jakiegoś zmutowanego robactwa, które na pewno już się na mnie czai i mnie pożre swoimi miniaturowymi ale jakże na pewno sprawnymi łapkami, ewentualnie gdyby miał wyskoczyć z krzaczków jakiś zboczony ogrodowy krasnal. Moja paranoja rośnie z minuty na minutę, a to dopiero początek wieczoru. Zaczyna się. Mój wzrok, który wyczuwa na kilometr zagrożenie-ujrzał rudą kitę chowającą się za krzakiem ! Wielka panika ! 'Aaaaaa kochanie widziałam lisaaaaa !'. Kiedy już skończyłam histeryzować, wykonując ruchy, które miały na celu obornę ( wymachiwanie rękoma i wszystkim co się da na prawo i lewo), najzwyczajniej w świecie poszłam do samochodu ( czyli jak dla mnie najbezpieczniejszego schronu ) i się tam zabunkrowałam. Jednak przygoda z lisem to pikuś w porównaniu do tego co ja przeżywałam w naszym miejscu spania. Oszczędzę Wam mojej chorej wyobraźni. W każdym bądź razie mój ukochany stanowczo ustanowił dla mnie zakaz oglądania do 2 w nocy programów na BBC typu 'Zbrodnie, które wstrząsnęły Ameryką'. Chyba rzeczywiście mi nie służą. Przykro mi ale moja paranoja nie pozwoliła mi na zrobienie ani jednego zdjęcia. Pomęczę Was tymi, które już mniej więcej znacie ;) Przepraszam ale na pewno jeszcze nie raz tu zawitają :P


A teraz zmykam ogarnąć swoją osobę po tych wszystkich wrażeniach. Iiiii jutro już kolejny pokaz :) Buźka !

42 komentarze:

  1. ojej, ja mieszkałam przez 10 lat na osiedlu, które wybudowane było centralnie w lesie. wiesz, wszędzie drzewa i tak dalej. najgorzej było zimą, kiedy lisy wychodziły na osiedle i w śmietnikach wyszukiwały resztek pożywienia. ale naprawdę, dało się przyzwyczaić :D
    zdjęcie jak zawsze śliczne :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ha, ha, dobre!:D
    Ale w sumie nie dziwię Ci się, mój się zawsze ze mnie śmieje, jak panikuję, gdy widzę jakieś robactwo.
    A też panikuję, też. Chyba Karoliny tak mają:P
    udanego pokazu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha. Śmiesznie ;) Ładne zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  4. haha ;D nie oglądaj więcej! ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przybijam piątkę, uwielbiam zbrodnie, które wstrząsnęły Ameryką! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojejku, to Ty rzeczywiscie fajnie masz xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Twoje wpisy! :)
    Ze wszelkim robactwem mam tak samo ;)
    A te zdjęcia są takie śliczne, że możesz je wstawiać cały czas :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudownie wygladasz gdy sie usmiechasz !

    OdpowiedzUsuń
  9. ale masz włosy, zazdroszczę :):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam kciuki, by pokaz się udał tak jak tego chcesz :)
    Nie Ty jedna w takich sytuacjach tak się zachowujesz, mam to samo :D

    OdpowiedzUsuń
  11. a to ponoć ja jestem wielką panikarą. nie, żeby mi na Twoim miejscu serce nie wyskoczyło z klatki piersiowej, gdzie tam! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Haha no to miałaś wyjazd rodem z horroru:) Ja też jak jest ciemno to staję się duuużo mniej odważna, a wręcz boję się każdego szelestu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. widzę że mamy coś wspólnego haha tez bym miała taką panike;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Haha wypad musiał być niezły .Pod wieczór może zdarzyć się wszystko . Krasnale chodzą xd A co do programów na BBC to też je oglądam i kiedy wracam od przyjaciółki to patrzę na wszystkie strony czy ktoś za mną nie biegnie :D Pozdrawiam i zapraszam .

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze, że miałaś udany dzień! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. hehe ;d

    Jesteśmy tu pierwszy raz i na pewno nie ostatni ^^ . Może wpadniesz do Nas i Ci się coś spodoba ? Jeśli tak to zapraszam do komentowania i obserwowania bloga . Obserwujesz nasz - Robimy to samo u Ciebie ;]

    OdpowiedzUsuń
  17. Haha, nie ty jedna się boisz. Ja mam ciągle jakieś chore paranoje, z których się kozacko śmieję, jak jest jasno i mam pełno towarzystwa. Ale starczy, że zimą wcześniej jest ciemno, a ja po południu jestem sama w domu to już widzę tego psychola siedzącego za ścianą i czekającego aż wstanę i przejdę obok niego. A on mnie zabiję. No cóż, nasz mózg żyje własnym życiem :DD

    OdpowiedzUsuń
  18. ja też potrafię panikować z byle powodu:PP

    OdpowiedzUsuń
  19. strasznie mi się podobają twoje włosy :)) Pewnie dlatego,że moim marzeniem zawsze było mieć loczki:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakbym czytała o sobie, hahaha. Miałam tak samo kiedy byłam na obozie harcerskim kilka lat temu. Moja wyobraźnia i panika świetnie ze sobą współgrały. Wspominam to ze śmiechem, ale osoby w moim otoczeniu mało co nie wyszły z siebie i stanęły obok ;d Sprawiasz wrażenie bardzo sympatycznej osoby ;) Dodaje do obserwowanych ponieważ strasznie mi się tu sposobało! ;) Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam czytać to co piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  22. chyba najładniejsze zdjecie z Twoją : )

    http://myrockinrobin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. oj kochana to pozazdroscic wczesniej tez nie mialam ale z powodu mojego ostatnio siedzacego trybu zycia pojawij sie z tylu na udach nie jest jakis mocno widoczny ale doprowadza mnie do szlau:/ a co do bezsennosci to tez tak miewam ... porazka o.O

    OdpowiedzUsuń
  24. Hahah ale się uśmiałam czytając :). Masz talent do pisania ;).

    OdpowiedzUsuń
  25. hah Twoja opowiesc mnie rozxwaliła :D i sliczne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kobiety mają prawo do takiego zachowania:)

    OdpowiedzUsuń
  27. świetna opowieść ;d
    ale nam, jako kobietom, wolno się tak zachowywać ;)
    zdjęcie cudowne - jesteś śliczna

    OdpowiedzUsuń
  28. Hahaha, nie przejmuj się, mam to samo! :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Widać, że w wakacje się nie nudzisz :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Fantastyczne włosy... zawsze chciałam mieć takie kręcone ;)

    Pozdrawiam i oczywiście zapraszam do siebie: http://mow-mi-joanna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo podoba mi się twój blog więc obserwuje i zapraszam do mnie! ;))
    Zazdroszczę urody *.*

    OdpowiedzUsuń
  32. U mnie pewnie byłoby na odwrót i to ja śmiałabym się z mojego chłopaka :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Zostałaś otagowana na naszym blogu! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. mam tak samo, w takich sytuacjach moja wyobraźnia działa, dorabiam sobie to co zaraz się wydarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  35. haha też tak mam moja wyobrażnia czasem płata mi figla i wpadam w totalną panikę.

    OdpowiedzUsuń
  36. Dziękuję ;* Nie dobijaj mnie kochana ;d Katorga z tymi moimi "wielkimi" stopami -.- Haha pewnie też bym tak zareagowała na tego lisa xd Jesteś bardzo ładna ;d

    OdpowiedzUsuń
  37. ładne zdjęcie

    OdpowiedzUsuń